Obecność franciszkańska w Afryce sięga czasów św. Franciszka, i przez wieki podjęto całą serię wypraw misyjnych na ten Kontynent. Wiele z nich owocuje do dziś. Bracia z całego świata udawali się do Afryki, aby życiem, modlitwą i pracą świadczyć o Ewangelii i przyjmować do swej wspólnoty tych, których Pan natchnął, żeby przyjęli nasz sposób życia.
Nasza obecność w Afryce jest nacechowana różnością i różnorodnością. Bracia są zaangażowani we wszelkiego rodzaju działalności, lecz można powiedzieć, że ich posługa w większej części obejmuje ubogich i potrzebujących, że stoją po stronie uciskanych oraz osób pozbawionych głosu i zepchniętych na margines, że starają się o pokój i pojednanie w licznych sytuacjach konfliktów, politycznych zamieszek i wojny domowej.
Wszystkie jednostki zakonu w Afryce są międzynarodowe lub międzyprowincjalne; na przestrzeni lat wykazały one swoją skuteczność i żywotność. "Implantatio Ordinis" jest priorytetem dla wszystkich tych jednostek (z wyjątkiem Libii i Maroka, gdzie jest surowo zabronione przechodzenie na katolicyzm) i stanowi istotny element naszego misyjnego zadania.
Z wyjątkiem Libii, Maroka i jednej z najmłodszych Fundacji, Zakon wszędzie przyciąga powołania i przeżywa rozwój. Z tego powodu w ostatnich latach wiele energii i zasobów trzeba było zainwestować w formacji początkowej i w poszukiwaniu sposobów inkulturacji charyzmatu franciszkańskiego na gruncie afrykańskim. Powodem do wielkiej radości jest fakt, że w ostatnich latach bracia z Afryki byli bardziej obecni w życiu zakonu: jako członkowie międzynarodowych komisji, wizytatorzy generalni, w służbie w domach podległych ministrowi generalnemu.
Obecnie zakon w Afryce liczy około 700 braci. Jednak, pomimo wzrostu w ostatnich latach, Afryka jest nadal kontynentem, na którym nasz zakon jest słabo reprezentowany.
Różne wspólnoty naszego zakonu w Afryce stoją w obliczu całej serii wyzwań. Praca do zrobienia jest ogromna i pilnie potrzeba pomocy. Wielu młodych pragnie prowadzić życie poświęcone modlitwie i kontemplacji we wspólnocie, ubóstwie i ewangelicznej prostocie. Czujemy się mocno ponagleni, by podzielić się z nimi naszym charyzmatem franciszkańskim, tak by stał się on również ich charyzmatem. W końcu nasz charyzmat jest największym darem, jaki możemy dać Kościołowi lokalnemu; wierzymy, iż kultura afrykańska, wyróżniająca się wielką ilością wartości (poczucie rodziny, wymiaru transcendentnego życia, radość i pokora) i nieocenionych zalet ludzkich, może ubogacić nie tylko nasz charyzmat, lecz także Kościół i całą ludzkość.
Mimo że na papierze może się wydawać, iż niektóre jednostki mają dużą liczbę członków, jednak większa część braci znajduje się jeszcze na etapie formacji początkowej, a wielu braci misjonarzy już się postarzało. Prawdą jest, że wszystkie nasze jednostki w Afryce odczuwają braki personalne. To znacznie utrudnia realizację naszych obecnych zadań w różnych Kościołach lokalnych i na polu formacji początkowej wewnątrz Zakonu. To prawda, że w niektórych jednostkach Bracia afrykańscy wzięli na siebie większą odpowiedzialność za formację, ale Afryka potrzebuje jeszcze formatorów, takich osób, które zechcą poświęcić się przygotowaniu większej ilości formatorów i wychowawców afrykańskich albo też tych, którzy już są zaangażowani w tej pracy. Z powodu niedostatecznej liczby wychowawców niektóre jednostki musiały ograniczyć liczbę przyjmowanych kandydatów.
Z powodu braku braci po ślubach uroczystych młodzi bracia nie zawsze mogą mieć różne modele życia franciszkańskiego.
Trzeba było odmówić zaproszeniu do pracy na nowych terenach misyjnych na tym kontynencie, gdzie wielki jest głód Dobrej Nowiny i gdzie Kościół rośnie bardzo szybko (jest tam ok. 100 mln katolików) z powodu braku wystarczającej liczby personelu. Afryka nadal potrzebuje misjonarzy, którzy będą pracować u boku naszych afrykańskich braci, aby pomagać im w ogromnej i naglącej pracy ewangelizacyjnej.
Społeczeństwo i kultura w Afryce szybko ulegają zmianie. Szybki wzrost urbanizacji na całym kontynencie przyniósł ze sobą nowe problemy. rozbicie rodziny, powstanie wielkich dzielnic ubogich, bezrobocie, rozszerzanie się Aids, zeświecczenie, utratę tradycyjnych wartości, dezorientację. Przemoc i brak stałości politycznej dotykają boleśnie wiele krajów, w których jesteśmy obecni, i powodują w nich wzrost liczby uchodźców i azylantów politycznych. Nowe konflikty szczepowe powstają na całym kontynencie i zachodzi nagląca potrzeba większej ilości tych, którzy wzywają do pokoju, pojednania i dialogu, którzy chcą dopomóc w stworzeniu nowego, lepszego społeczeństwa i pracować nad odzyskaniem kulturowego dziedzictwa Afryki.
Papież Jan Paweł 11 w Adhortacji Apostolskiej "Ecclesia in Africa", która była owocem Synodu Biskupów Afrykańskich, stwierdza: "Według wielu Ojców Synodalnych dzisiejszą Afrykę można porównać do owego człowieka, który schodził z Jerycha do Jerozolimy. wpadł on w ręce zbójców, którzy go obdarli, zadali mu rany i porzucili na pół umarłego (por. Łk 10, 30-37). Afryka to kontynent, gdzie niezliczone ludzkie istoty - mężczyźni i kobiety, dzieci i młodzi - leżą jak gdyby porzucone przy drodze, chore, poranione, bezsilne, odepchnięte i opuszczone. Ludzie ci pilnie potrzebują dobrych samarytan, którzy pośpieszą im z pomocą. (...) Synowie i córki Afryki potrzebują wyrozumiałego wsparcia i opieki duszpasterskiej. Trzeba im pomóc w zebraniu sił, aby mogli oddać je w służbę wspólnego dobra." (n. 41). Obecność wspólnot międzynarodowych, międzykulturowych, pojednanych w służbie innych, jest przekonywującym głoszeniem Ewangelii i świadectwem tej nieodpartej siły, jaką ma Ewangelia w przemianie i odnowie życia.
Ochotnik? Dlaczego nie?
"Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz ...potem przyjdź i chodź ze Mną" (Mt 19,21)
Iść, ale jak?
Wszystkie jednostki franciszkańskie w Afryce należą do Projektu Afrykańskiego i każdy brat może zgłosić się jako ochotnik do jakiegokolwiek z krajów, w których jesteśmy obecni. Potrzeba pomocy jest naprawdę wielka! Jeśli jakiś brat czuje natchnienie, by zgłosić się do Projektu Afrykańskiego, jak może zrealizować to swoje natchnienie i jakie mu się oferuje możliwości?
Niech stara się zbadać swoje motywacje i oceni swoje możliwości: stan zdrowia, zdolność do życia we wspólnocie międzynarodowej, zdolności językowe, itd. (wiek niekoniecznie stanowi jakąś barierę, jeśli tylko cieszy się dobrym zdrowiem, ma zdolność przystosowania się do nowych sytuacji, jest otwarty...). W niektórych krajach można się zgłosić nawet na krótki czas posługi, zwłaszcza gdy chodzi o nauczanie i działalność wychowawczą.
Niech się skontaktuje ze swoim ministrem prowincjalnym w celu otrzymania pozwolenia na wyjazd do Afryki. Niech zgłosi swoją gotowość do tej posługi w liście skierowanym do ministra generalnego.
Definitor generalny dla AFRYKI wspólnie z ochotnikiem zadecyduje do której jednostki brat chce być wysłany, z uwzględnieniem zarówno potrzeb w Afryce jak również zainteresowań i zdolności ochotnika.
Wspólnie z definitorem generalnym dla Afryki, ministrem prowincjalnym swojej prowincji i przełożonym misji, do której zamierza się przyłączyć, ochotnik ustala dokładnie w jaki sposób zamierza przynależeć do tej afrykańskiej jednostki zakonu.
Daje się różne możliwości:
- jako brat gość z posługą na krótki okres czasu ustalony przez obydwu przelożonych wyższych wspólnie z ochotnikiem,
- jako brat rezydent, który zachowuje przynależność i prawo głosu w prowincji, z której pochodzi,
- jako brat rezydent, który zachowuje przynależność do prowincji, z której pochodzi, lecz przyjmuje prawo głosu w jednostce afrykańskiej,
- jako brat prawnie przeniesiony do jednostki w Afryce.
Wspólnie z definitorem generalnym i sekretarzem generalnym ds. Ewangelizacji Misyjnej zostanie przygotowany program, zgodnie z jego potrzebami: studia językowe, kultura, misjologia, itp.
Wspólnie ze swoim ministrem prowincjalnym i ze wspólnotą w Afryce ochotnik niech ustali datę swego przybycia do jednostki afrykańskiej.
za: misje-ofm.pl
AFRYKA PÓŁNOCNA - EGIPT
Obecność braci w Egipcie istnieje od wielu wieków. Mimo że wspólnota katolicka liczy zaledwie 200.000 osób, obecnie jest tam ok. 50 braci po ślubach wieczystych, w większości Egipcjanie, oraz 50 młodych braci na różnych etapach formacji. Bracia prowadzą pewną liczbę parafii w różnych rejonach kraju i odgrywają poważną rolę w Kościele i społeczeństwie Egiptu, szczególnie przez swoje szkoły i poprzez rozmaite inicjatywy, jak np. Centrum Komunikacji i tygodnik, który wydają po arabsku i francusku. Cieszą się oni także wielkim szacunkiem ze względu na swoją bliskość z ubogimi, zwłaszcza w wioskach Górnego Egiptu.
Na różne sposoby bracia stanowią siłę w dialogu i pojednaniu ekumenicznym i międzyreligijnym. Głównymi językami tej wice-prowincji są arabski i włoski, ale mogą się bardzo przydać także francuski i angielski.
AFRYKA PÓŁNOCNA - MAROKO
Jest to najstarsza misja zakonu. Przebywa w tym kraju jeszcze ok. 25 braci, w większości Hiszpanów i Francuzów (ich średnia wieku jest bardzo wysoka); w ostatnich latach podjęto wysiłki w celu umiędzynarodowienia naszej obecności. Obok braci hiszpańskich i francuskich należą do misji dwaj amerykanie i dwaj Meksykanie. Bracia starają się stanowić obecność Chrystusa i Kościoła w świecie islamu i być otwarci w stosunku do tego świata. Otwarte głoszenie Ewangelii ludności marokańskiej jest zabronione. Ważną część posługi duszpasterskiej braci stanowi troska duszpasterska o chrześcijańskich obcokrajowców. Istnieje jednak realna możliwość kontaktu z ludnością marokańską, przede wszystkim poprzez dzieła socjalne i ośrodki wychowawcze i kulturalne braci.
Nasza obecność ma charakter wybitnie franciszkański: jest to obecność uboga, pokorna i dyskretna. Jest to ciche dawanie świadectwa Ewangelii, wcielanej w życie w prostocie, kontemplacji i wśród najuboższych. Nasz dialog z islamem, kontynuacja dialogu św. Franciszka z sułtanem, jest dialogiem prowadzonym za pomocą naszego życia i w miłości. Jeżeli nasza obecność w Maroku ma nadal istnieć, zostać odnowiona i ożywiona, to potrzeba pilnie nowych ochotników. Językami używanymi w tej strefie są francuski, hiszpański i arabski.
AFRYKA SUB-SAHARYJSKA - WICE PROWINCJA ŚW. FRANCISZKA
Wice-prowincja zrodziła się po części z pragnienia zaznaczenia 800-1ecia narodzin św. Franciszka (por. List Okólny Generała Johna Vaughna "Wezwanie Afryki" z 1983 r.) i z pragnienia, by odnowić i umocnić obecność Zakonu w Afryce i na Madagaskarze. Celem projektu była nasza obecność w Afryce na nowy sposób i nowe zbliżenie się do struktur i administracji. Od samego początku jednostka ta była międzynarodowa gdy chodzi o przynależących do niej braci i o kraje, jakie obejmowała. Została założona na bazie takich wartości franciszkańskich jak kontemplacja, życie braterskie, minoritas, wędrowanie, pokorna służba.
Chociaż jest ona jedną z najmłodszych jednostek Zakonu (powstała w 1983 r.), liczy obecnie 111 członków, z których 46 to misjonarze, a pozostali pochodzą z Afryki, Madagaskaru i Mauritiusa. 16 miejscowych Braci złożyło już uroczystą profesję, 22 jest po profesji czasowej i 3 nowicjuszów. Formacja, zarówno początkowa jak i ciągła, jest naprawdę ważnym priorytetem dla wice-prowincji św. Franciszka. Ponadto również działalność i posługa duszpasterska we wszystkich przeróżnych swoich formach (parafie, formacja świeckich i katechistów, itp.) czy to w środowisku wiejskim czy miejskim, szczególnie w strefach naprawdę ubogich i potrzebujących, działalność społeczną, pomoc medyczną, nauczanie i prowadzenie dni skupienia i spotkań modlitewnych stanowią część życia i działalności wice-prowincji. Oficjalnie wice-prowincja jest dwujęzyczna (angielski i francuski), ale dla tych, którzy chcą się włączyć w działalność duszpasterską, konieczna jest znajomość jednego z języków miejscowych.
AFRYKA SUB-SAHARYJSKA - SOMALIA
Bracia z Prowincji Lombardzkiej we Włoszech przybyli po raz pierwszy do Somalii w roku 1930. Oni stanowili całe duchowieństwo diecezji Mogadiszu i otaczali opieką duszpasterską obcokrajowców i trzy zgromadzenia sióstr zakonnych, zajmując się także działalnością społeczną i charytatywną. W czerwcu 1989 roku został zamordowany w tajemniczych okolicznościach franciszkański biskup Mogadiszu Fr. Pietro Salvatore Colombo. W 1990 r.wybuchła wojna domowa, która doprowadziła w tym kraju do całkowitej anarchii i do zniszczenia wszystkich posiadłości i instytucji kościelnych.
W styczniu 1991 roku został zamordowany jeszcze jeden brat. Wszyscy misjonarze zostali zmuszeni do opuszczenia kraju. Dwóch braci, z których jeden jest administratorem apostolskim diecezji Mogadiszu, schroniło się do Nairobi w Kenii, skąd organizują pomoc charytatywną dla ludności Somalii i okazyjnie odwiedzają ten kraj. W Nairobi przygotowują program w języku somalijskim dla Radia Watykan i nadal pracują nad przetłumaczeniem na miejscowy język różnych tekstów biblijnych.
AFRYKA SUB-SAHARYJSKA - ZAMBIA - KOLEGIUM ŚW. BONAWENTURY
Kolegium św. Bonawentury jest Międzyfranciszkańskim Centrum Formacji i Studiów w Lusace. Kolegium zostało otwarte oficjalnie dnia 27 czerwca 1992 r.przez trzech ministrów generalnych zakonu franciszkańskiego. To wydarzenie stanowi pierwszą próbę stworzenia w Afryce Centrum formacji i studiów, które byłoby międzynarodowe i międzyfranciszkańskie. 0d jego powstania liczba braci studentów w Kolegium św. Bonawentury szybko wzrosła.
Dzisiaj jest w nim 89 studentów i 17 profesorów zatrudnionych na cały etat lub czasowo. Kolegium stara się być znakiem pragnienia całej Rodziny Franciszkańskiej, by propagować takie wartości jak wzajemna współpraca, z korzyścią dla zaszczepienia i rozszerzania charyzmatu franciszkańskiego w Afryce, oraz pokazanie, na tym Kontynencie tak często rozdzieranym przez rywalizacje i wojny, że jest możliwe życie braterskie w poszanowaniu różnic kulturowych, darów i dążeń wszystkich.
Ten projekt trzech rodzin franciszkańskich jest jeszcze młody i zrodził się w trudnych okolicznościach; obecnie rozkwita pomimo wszystkich swoich ograniczeń. Jest on aktem wiary ze strony trzech rodzin i wyraża nasze zaangażowanie względem ludności tego regionu Afryki i w służbie Kościoła i jego misji. Kolegium św. Bonawentury chętnie przyjmie profesorów (zatrudnionych na cały etat lub czasowo) i formatorów, którzy zechcą przyłączyć się do rozwijania tej ważnej inicjatywy Zakonu w Afryki.
Nauczanie odbywa się w języku angielskim.
AFRYKA SUB-SAHARYJSKA - ZIMBABWE
W 1998 roku Kustodia w Zimbabwe, założona przez braci irlandzkich, obchodziła 40-1ecie swego istnienia. Również tutaj bracia odegrali znaczącą rolę w walce ludności o niepodległość, uzyskaną w 1980 roku. Dzisiaj Kustodia ma 31 braci po profesji uroczystej, z czego 14 Irlandczyków, 3 Polaków i 14 miejscowych. Są też postulanci i nowicjusze. Obok działalności formacyjnej bracia udzielają się w duszpasterstwie, zarówno w środowisku wiejskim jak i miejskim, prowadzeniu dni skupienia, katechezie, nauczaniu i w prowadzeniu centrum stolarskiego.
Głównym językiem europejskim jest angielski, ale dla tych, którzy pracują w duszpasterstwie, jest konieczna znajomość języka shona.
AFRYKA SUB-SAHARYJSKA - MOZAMBIK
W 1998 roku bracia z Kustodii w Mozambiku obchodzili 100-lecie obecności w tym kraju. Nie bez znaczenia jest fakt, że Traktat Pokojowy w 1992 roku, który położył kres wieloletniej wojnie domowej, został podpisany w uroczystość św. Franciszka i sami bracia odegrali aktywną rolę w tym procesie pokojowym. Kustodia liczy dzisiaj 32 braci po uroczystej profesji (z tego 11 mozambijczyków), 22 braci po ślubach czasowych, 5 nowicjuszy i 9 postulantów. Obok braci mozambijskich i portugalskich są w Mozambiku także bracia z Włoch, Brazylii, Ekwadoru i Kolumbii. Kustodia posiada własne niższe seminarium, postulat i nowicjat. Trzy lata po nowicjacie bracia spędzają w Międzyfranciszkańskim Centrum Studiów w Zambii, zaś teologię nasi klerycy studiują w Wyższym Seminarium w Maputo.
Działalność duszpasterska w środowisku wiejskim i miejskim, formacja świeckich, nauczanie, dni skupienia, tłumaczenia dzieł na języki lokalne to kilka rodzajów działalności, w jakich są zaangażowani bracia tej Kustodii.
Głównym językiem europejskim tego kraju jest portugalski, ale znajomość jednego z języków lokalnych jest konieczna dla działalności duszpasterskiej na terenach wiejskich. Wielu młodych braci zna angielski.
AFRYKA SUB-SAHARYJSKA - REPUBLIKA DEMOKRATYCZNA KONGA (ZAIR)
Jest to najliczniejsza jednostka zakonu na tym kontynencie. Obecnie liczy ona 179 braci w 17 wspólnotach. z tego 57 jest profesów uroczystych, 64 profesów czasowych, oraz liczna grupa nowicjuszy i postulantów. Wice-prowincja św. Benedykta Moro, Afrykańczyka, obejmuje całe terytorium tego wielkiego kraju i ma jako domy formacyjne 2 postulaty, 1 dom nowicjacki i 1 dom dla braci po nowicjacie. Oprócz formacji bracia zajmują się pracą duszpasterską w parafiach, głoszą rekolekcje i dni skupienia, pracują w szkolnictwie i służbie zdrowia oraz prowadzą różne działalności zawodowe, jak np. stolarka, budownictwo, rolnictwo. Wice-prowincja jest też odpowiedzialna za misję w sąsiedniej Republice Środkowej Afryki.
Wśród 179 braci wice-prowincji jest tylko 8 obcokrajowców. Byliby mile widziani nowi bracia misjonarze z innych krajów do pomocy miejscowym braciom w prowadzeniu "Implantatio Ordinis", dalszej pracy przy rozpoczętych już zobowiązaniach i w daniu odpowiedzi na nowe wyzwania, szczególnie zaś w zachowaniu wymian międzynarodowego wice-prowincji bardzo ważnego w tym właśnie kraju, gdzie w ostatnich latach wzrastają konflikty i napięcia etniczne.
Z języków europejskich podstawowym jest dla wice-prowincji francuski, ale dla tych, którzy będą pracować w duszpasterstwie, jest konieczna znajomość jednego z języków lokalnych.
AFRYKA SUB-SAHARYJSKA - KONGO-BRAZZAVILLE
Ta Misja jest naszą najmłodszą Fundacją w Afryce (1991); powstała z inicjatywy Konferencji Ministrów Prowincjalnych Włoch. Bracia mają dwie Wspólnoty w diecezji Owando, w północnej części kraju: jedną wielką parafię z wieloma rozproszonymi filiami (do niektórych można dotrzeć tylko łódką) i jeden dom formacyjny. Zgłosili się już pierwsi kandydaci do zakonu. Postulat odbywa się w kraju, zaś nowicjat i juniorat w pobliskiej Republice Demokratycznej Konga. 6 braci po profesji uroczystej (wszyscy Włosi), jak też młodzi bracia kongijscy chętnie przyjęliby braci z innych krajów, którzy zechcą przyłączyć się do nich, aby dopomóc w formacji i ewangelizacji, a także by ubogacić i nadać bardziej wymiar międzynarodowy życiu tej Misji.
Głównym językiem europejskim używanym tu jest francuski, ale dla tych, którzy pracują w duszpasterstwie, jest konieczna znajomość jednego z języków lokalnych.
AFRYKA SUB-SAHARYJSKA - REPUBLIKA ŚRODKOWEJ AFRYKI
Zakon przyjął tę Misję w roku 1989, w odpowiedzi na apel Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów i Biskupa Bangassou. Chociaż Misja ta została powierzona wice-prowincji św. Benedykta (Republika Demokratyczna Konga), 8 braci stanowiących tu obecność franciszkańską pochodzi z różnych krajów: Republika Demokratyczna Konga, Polska i Kolumbia. Zakonowi zostały powierzone trzy wielkie obszary misji tego kraju, po części odizolowanej i skrajnie ubogiej. Ostatnio bracia nabyli mały dom w stolicy Bangui, w którym mają nadzieję wkrótce przyjmować kandydatów do Zakonu.
Głównym językiem europejskim jest francuski, ale dla spełniania posługi duszpasterskiej jest konieczna znajomość języka miejscowego.
AFRYKA POŁUDNIOWA - REPUBLIKA POŁUDNIOWEJ AFRYKI - WICE-PROWINCJA M.B. KRÓLOWEJ POKOJU
Wice-prowincja "Matki Bożej Królowej Pokoju", erygowana w 1985 roku, liczy dzisiaj 98 braci. Obok Braci z Europy i Ameryki Północnej oraz jednego japończyka prawie 40 jest miejscowych, z których jednak duża liczba jest na etapie formacji początkowej. znaczna część ludzi i energii została zainwestowana w formacji: w postulacie, nowicjacie, współpracy przy programie międzyzakonnym po nowicjacie i w krajowym Seminarium. Wice-prowincja prowadzi wiele parafii w środowisku zarówno wiejskim jak i miejskim. Bracia są zaangażowani w prowadzenie Ośrodka Rekolekcyjnego, Ośrodka Wychowawczego, Ośrodka dla Narkomanów i Rehabilitacji, w Hospicjum dla chorych na Aids. Założyli także Instytut Franciszkański w celu upowszechnienia duchowości franciszkańskiej. w tym okresie po zniesieniu apartheidu, naznaczonym również przemocą i przestępczością, Bracia są naprawdę bardzo zajęci dziełem niesienia pokoju i pojednania, oraz popieraniem przestrzegania praw człowieka i jego wolności.
Z języków podstawowym jest dla Wice-prowincji angielski, ale dla tych, którzy są zaangażowani w działalność duszpasterską w okolicach wiejskich i na przedmieściach, jest konieczna znajomość jednego z języków lokalnych.
AFRYKA SUB-SAHARYJSKA - ANGOLA
Również ta Misja w zakonie jest względnie nowa, gdyż powstała w 1990 roku i została powierzona Prowincji Niepokalanego Poczęcia NMP w Brazylii. Przyjęto już pierwszych kandydatów do zakonu, lecz z powodu braku formatorów muszą na razie odbywać swój nowicjat w Brazylii. Obok formacji Bracia są zaangażowani w posługę duszpasterską, opiekują się Klaryskami (w kraju tym mają one 3 kwitnące klasztory), działalności socjalne oraz współpracują z całą Rodziną Franciszkańską.
Obecność franciszkańską stanowi tu 8 braci (7 z Brazylii i 1 z Urugwaju); byliby oni szczęśliwi, gdyby mogli powitać braci z innych krajów, którzy zechcą przyłączyć się do nich w "Implantatio Ordinis" i w ewangelizacji tego kraju, rozdartego wojną.
Głównym językiem europejskim jest portugalski, ale dla spełniania posługi strefach wiejskich jest konieczna znajomość jednego z języków lokalnych.
AFRYKA SUB-SAHARYJSKA - WYBRZEŻE KOŚCI SŁONIOWEJ, TOGO I BENIN
Bracia z Francji są w tym regionie od 1956 roku. Obecność franciszkańska jest tu międzynarodowa nie tylko przez to, że bracia tworzący jedną Fundację pochodzą z trzech krajów Afryki, lecz także dzięki braciom z Francji, Słowenii, Polski i Niemiec.
W ostatnich latach nastąpił szybki wzrost powołań do zakonu. Dzisiaj jest tu 29 braci afrykańskich po profesji uroczystej, 25 braci misjonarzy, 20 braci po profesji czasowej oraz nowicjusze i postulanci. Fundacja ta przygotowuje się, by w najbliższej przyszłości stać się wice-prowincją. Istnieją już wszystkie struktury formacyjne: postulat, nowicjat i juniorat. Jednym z głównych zadań Fundacji jest działalność duszpasterska, zarówno w środowisku wiejskim jak i miejskim, ale są też bracia, którzy pracują w szkolnictwie, działalności społecznej (więzienia), formują katechistów, prowadzą dni skupienia, zajmują się młodzieżą, pracują w różnych zawodach (stolarka, garbowanie i obróbka skór).
Głównym językiem tej Fundacji jest francuski, ale w niektórych okolicach jest konieczna znajomość jednego z języków lokalnych, zwłaszcza dla tych, którzy pracują w duszpasterstwie.
AFRYKA SUB-SAHARYJSKA - GWINEA BISSAU
Nasza obecność w tym małym kraju Afryki Zachodniej, liczącym 1 milion mieszkańców, z czego tylko 7,7% stanowią katolicy, sięga 1932 roku, kiedy założyli tu swoją misję bracia przybyli z Portugalii. W 1960 r.założyli swoją Fundację także bracia włoscy. Obecnie jest w tym kraju 42 braci. 27 z nich pochodzi z Gwinei, z tego 8 jest po profesji uroczystej.
Z wyjątkiem postulatu cała formacja odbywa się w Togo lub na Wybrzeżu Kości Słoniowej, razem z którymi Gwinea Bissau tworzy Federację Afryki Zachodniej. Typowym zajęciem tutejszych braci jest działalność duszpasterska. Wiele energii bracia wkładają w pierwszą ewangelizację. Bracia założyli i są odpowiedzialni za wielkie leprozorium, a także są zaangażowani w różne formy działalności na rzecz promocji ludzkiej. Głównym językiem europejskim używanym tu jest portugalski, ale jest konieczna znajomość jednego z języków lokalnych dla tych, którzy pracują w duszpasterstwie.
Głównym językiem tej Fundacji jest francuski, ale w niektórych okolicach jest konieczna znajomość jednego z języków lokalnych, zwłaszcza dla tych, którzy pracują w duszpasterstwie.
AFRYKA PÓŁNOCNA - LIBIA
Dziesięciu braci z różnych narodowości żyje i pracuje w Libii (ich liczba jest ograniczona przez rząd). Ich główną posługą jest duszpasterstwo wielkiej liczby obcokrajowców pracujących w tym kraju; są też kapelanami dla ok. 80 sióstr z różnych zgromadzeń, przebywających w Libii. Ich życie jest na nowo cichym świadczeniem o wartościach Ewangelii i roztaczaniem opieki duchowej i duszpasterskiej nad wspólnotą chrześcijańską, która w tym środowisku tworzy Ciało Chrystusa.
Główne języki używane w tym kraju to włoski, angielski i arabski.
za: misje-ofm.pl